Urodziłem się na Śląsku. Wychowałem się na Śląsku, to wstyd byłoby nie podać przepisu na danie które jednoznacznie kojarzy się ze Śląskiem. Rolady śląskie, bo o nich mowa, to nic innego, jak kawałek (kawał) dobrego wołowego mięsa z dodatkami, zawinięty i duszony w brytfannie. Często gości na stole podczas niedzielnego obiadu, w towarzystwie klusek śląskich i modrej (czerwonej) kapusty.
Chciałbym zaznaczyć, że jest to wersja, którą robimy w domu i może się różnić od tej którą już znacie czy robicie. My na przykład nie dajemy do środka ogórka, chociaż niektórzy dają – kiszonego lub konserwowego. My dodajemy trochę papryki, chociaż nie jest to typowy dodatek, ale jest u nas od bardzo dawna.
SKŁADNIKI
- 1 kg mięsa wołowego (rostbef lub udziec wołowy)
- 3 łyżki oleju
- 250g boczku
- 3 cebule
- Ogórek kiszony (opcjonalnie)
- Musztarda
- Sól
- Pieprz
- Papryka czerwona słodka
- Biała nić bawełniana
PRZYGOTOWANIE
Najważniejszą rzeczą w tym daniu jest mięso. Należy wybrać najlepsze jakie możemy - rostbef lub udziec wołowy. Ważne jest też, aby boczek był naturalnie wędzony, dobrej jakości a nie szprycowany chemicznymi zapachami i barwnikami.
- Mięso kroimy na plastry grubości około 1cm i bardzo dobrze rozklepujemy (tak jak na zdjęciach powyżej). Starajmy się wybrać taki kawałek mięsa, aby rolady były dosyć duże.
- Następnie w kolejności - solimy, pieprzymy, rozsmarowujemy musztardę, posypujemy cebulą i doprawiamy delikatnie papryką. Jeżeli ktoś chce, może dać cienkie paski ogórka kiszonego.
- Zawijamy i obwiązujemy naturalną białą nicią.
- Następnie (najlepiej w brytfannie), obsmażamy mięso i podlewamy delikatnie wodą. Dusimy przez około 2h, w zależności od tego jakie mamy mięso. Na koniec powinno być miękkie i kruche.
- Po wyciągnięciu, proszę nie zapomnieć zdjąć nici.
- Z emulsji w której dusiły się rolady, możemy zrobić pyszny sos.
Najlepiej rolady podać z kluskami śląskimi i modrą kapustą. Smacznego!