Wkrótce na Śląsku, ale nie tylko, będzie obchodzona Barbórka. Obchodzona jest w dniu 4 grudnia w dniu św. Barbary z Nikomedii, patronki dobrej śmierci i trudnej pracy. W dniach poprzedzających święto, organizowane są karczmy piwne, a podczas biesiad śpiewane są piosenki, rozgrywane konkursy, opowiada się dowcipy. Oczywiście podczas biesiady nie może zabraknąć piwa i jedzenia. Na stole dominują głównie potrawy mięsne, takie jak golonka, kiełbasy i smalec.
Zgodnie z tradycją, dzisiaj proponuję przepis na golonko, ale w trochę lżejszej odsłonie. Zapewniam, że równie smaczne, a na pewno dużo lżejsze od tradycyjnego.
SKŁADNIKI
- 4 golonka z indyka
- 2 łyżki oleju
- 2 cebule
- 2 marchewki
- 2 łodygi selera naciowego
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka oregano
- 1/2 łyżeczki tymianku
- 3/4 szklanki wytrawnego białego wina
- 2 łyżki pasty pomidorowej
- 2 puszki pomidorów
- 1 szklanka bulionu
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
PRZYGOTOWANIE
Wpierw przygotowujemy marynatę.
- 4 łyżki oleju
- 3 łyżeczki kolendry (kulki)
- Łyżeczka papryki słodkiej
- 1 łyżeczka papryki wędzonej
- 1/2 łyżeczki chili
- 1/2 łyżeczki imbiru w proszku
Rozgniatamy całą kolendrę w moździerzu i mieszamy z pozostałymi składnikami. Następnie osuszamy golonka z indyka i dobrze nacieramy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Na to nakładamy marynatę. Golonka pozostawiamy na co najmniej pół godziny a najlepiej godzinę.
Teraz przygotowujemy warzywa w których będą się dusić nasze golonka. Cebulę, selera naciowy i marchewkę kroimy w kostkę. Czosnek rozgniatamy i drobno siekamy. Na patelnię nalewamy dwie łyżki oleju i obsmażamy naszego indyka z każdej strony i przenosimy do naczynia żaroodpornego w którym będą się piekły golonka. Na patelnię wrzucamy marchew, cebulę, seler naciowy, czosnek, tymianek, oregano, sól, pieprz i dusimy przez 10-15 minut. Następnie wlewamy wino. Podnosimy temperaturę i odparowujemy alkohol przez następne 5 minut. Po tym czasie dodajemy pomidory, pastę pomidorową, bulion, mieszamy i czekamy aż wszystko się zagotuje. Wywarem zalewamy nasze golonka, ale tak aby trochę wystawały.
Indyka w zalewie pieczemy w temperaturze 180C z termoobiegiem. Przez pierwszą godzinę z przykryciem, a następnie 30 minut bez przykrycia. Po tym czasie obracamy golonka i znowu pieczemy 30 minut. Sama marynata trochę odparuje i zgęstnieje.
Gotowe danie możemy serwować z ryżem, kaszą lub bez niczego. Jak kto woli. Smacznego!